Poczuć chemię!

Szczegóły

Kategoria: Chemia

Rzędy probówek, kolb i krystalizatorów. Tajemnicza aparatura alchemiczna, kłęby oparów odczynników. To właśnie poczuliśmy 4 lutego 2016 r. na chemicznych spotkaniach
w Politechnice Rzeszowskiej.

Dwugodzinne wykłady w nowoczesnej, ufokształtnej auli przedstawiły nam, jak potężnym arsenałem wiedzy dysponuje chemia. Wiemy już chyba wszystko o barwnikach, lakierach, farbach. Ciekawości naszej nie zmniejszyła nawet wiadomość o tym, że szelak (nabłyszczacz owoców) jest po prostu sokiem  z żuka.

 Drugi wykład to prężenie muskułów biotechnologii i fascynująca opowieść o tym, jak zrobić sobie insulinę. Po dwóch godzinach każdy z nas mógłby wyrecytować wzór miki muskowitowej -KAl₂(OH,F)₂AlSi₃O_10, a to dopiero początek. Największą atrakcją okazały się laboratoria Politechniki, w których samodzielnie próbowaliśmy identyfikować najróżniejsze związki organiczne. Wśród laboratoryjnych stołów, uzbrojeni w pipety i fartuchy zanurzyliśmy się 

w świat chemii organicznej, węglowodorów, kwasów karboksylowych, aminokwasów, fenoli, alkoholi. Wśród oparów czas szybko płynął i wkrótce musieliśmy z przykrością wyjść ze świata roztworów i wrócić do szkolnej rzeczywistości, wciąż nienasyceni. Teraz wiemy na pewno – chemia jest wszędzie. I ma nas na oku.

Młodzi adepci alchemii z Id, Ig

• « poprz.